Jaki to rozmiar plus size?

Branża modowa robi coraz większe postępy, aby jeszcze bardziej uwzględniać wszystkie typy ciała, kształty i rozmiary. Jaki rozmiar jest uważany za rozmiar plus size w dzisiejszych czasach i czy rozmiar naprawdę powinien mieć znaczenie?

Plus size to luźne słowo określające rozmiary kobiet i odzieży. Być może nieświadomie, ale sklepy odzieżowe mogą utrudnić umieszczenie numeru na plus size, ponieważ niektóre mogą tak określić rozmiar 40, a inne 46.

Kiedy zaczyna się rozmiar plus size?

Samo słowo plus size zrobiło ogromną karierę i wzbudza niemałe kontrowersje. Jakiś czas temu do grona aniołków Victoria’s Secret dołączyła węgierska modelka i nie było by w tym niczego dziwnego, gdyby nie fakt, że została ogłoszona „pierwszym aniołkiem plus size”, mając 175 cm wzrostu i ważąc… 55 kg, a jej rozmiar to 38. Co ciekawe Marilyn Monroe nosiła rozmiar 44. Wygląda na to, że ustalenie gdzie zaczyna się plus size jest niezwykle trudne. Ale, gdzie w takim razie się kończy?

Kiedy kończy się rozmiar plus size?

Prawdopodobnie niejeden sklep plus size ma kłopot z precyzyjnym określeniem rozmiarówki, a tabele rozmiarów różnią się na całym świecie. Wydaje się, że najlepiej radzą sobie Stany Zjednoczone, gdzie rozmiar 6 to plus size i już. Co prawda w Kanadzie jest za mały, ale to tylko pokazuje złożoność tego problemu.

Czy rozmiar ma znaczenie?

Tak i nie, ponieważ tak naprawdę odpowiedź nie jest jednoznaczna, ale rozmiar nie powinien pokazywać, w jaki sposób kobiety akceptują i kochają swoje ciało. Od rozmiaru dużo większe znaczenie ma chociażby wskaźnik BMI, jest ogólną miarą całkowitej masy ciała.

Branża modowa i odzieżowa skłaniają się ku tzw. brandingowi all-inclusive. A modelki, takie jak Ashley Graham, pokazują, że piękno nie zna rozmiaru. Przemyślana strategia brandingowa z pewnością pomaga osłabiać stereotypy i kult szczupłej przesadnie sylwetki.

Podsumowanie

Plus size to rozmiary od 38 (tak, tak) do 44, takie są fakty. Natomiast od 46 wzwyż to już XXL. Skoro już wprowadzamy pewne usystematyzowanie to kobiety, które noszą ubrania 34-36 mają rozmiar ZERO. Takie szufladkowanie może wpędzać w kompleksy, bo jak ma się czuć dziewczyna, która ma sylwetkę podobną do Barbary Palvin, a świat narzuca jej rozmiar plus size? Pamiętajmy, że to działa w obie strony. Nie tylko kobiety o bujnych i obfitych kształtach mogą czuć się źle, spoglądając na metki na ubraniach. Bardzo ważna jest akceptacja siebie i dystans do świata, zwłaszcza mody, który czasami wydaje się być zupełnie oderwany od rzeczywistości.

oblicz-bmi Autor

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *