Ryzyko wystąpienia udaru mózgu możemy ograniczyć i to w znacznym stopniu. Wystarczy zapoznać się z czynnikami ryzyka tej choroby i wyeliminować te, na które mamy wpływ.
Udar mózgu to nadal jedna z ważniejszych przyczyn zgonów na świecie, w tym także w Polsce. Groźniejsze są tylko choroby niedokrwienne serca i nowotwory. W zasadzie można wyróżnić dwa rodzaje udaru mózgu. Pierwszy to udar niedokrwienny występujący u ok. 80 % chorych, drugi to udar krwotoczny (groźniejszy w skutkach), który dotyka pozostałe 20 % chorych. Klasyfikację można poprowadzić bardziej szczegółowo z uwagi na mechanizm występowania choroby, ale dla chorego ważniejsze jest to, aby udaru uniknąć, ponieważ prawdopodobieństwo śmierci lub ciężkiej niepełnosprawności jest olbrzymie.
Nie zawsze możemy być pewni, że unikniemy udaru mózgu, ponieważ pewne czynniki są od nas niezależne, są to tzw. czynniki niemodyfikowalne. Należy do nich wiek (ryzyko udaru wzrasta w postępie geometrycznym wraz z wiekiem), płeć (mężczyźni są bardziej narażeni), etniczne (u ludzi rasy czarnej i żółtej udar występuje częściej). Ponadto duże znaczenie mają uwarunkowania rodzinne, na przykład udar mózgu w rodzinie oraz predyspozycje genetyczne do występowania niektórych chorób związanych np. ze zwiększoną krzepliwością krwi. Ostatni niemodyfikowalny czynnik ryzyka udaru to przebyty wcześniej udar lub incydent TIA (przemijający atak niedokrwienny. Wszystkie te czynniki ryzyka da się w jakiś sposób wyjaśnić, ale niewiele nam to da, ponieważ ich nie zmienimy.
O wiele lepiej jest z tzw. czynnikami modyfikowalnymi, ponieważ mamy na nie wpływ. Jednym z modyfikowalnych czynników ryzyka jest nieleczone nadciśnienie tętnicze. Istotne jest to, że nadciśnienie i udar mają podobne czynniki ryzyka jakimi są otyłość, palenie tytoniu, niewłaściwa dieta, mała aktywność fizyczna, nadużywanie alkoholu. Na te czynniki mamy wpływ, bo są zależne od naszej woli. Zminimalizowanie tych czynników ryzyka ma podwójny wpływ na zwiększenie szans na unikniecie udaru mózgu. Po pierwsze bezpośrednio, po drugie pośrednio poprzez eliminowanie groźnego czynnika jakim jest nadciśnienie. Oczywiście nie zawsze nadciśnienie ustąpi, jeśli wyeliminujemy wskazane czynniki ryzyka, ale przecież możemy je leczyć. Stała kontrola lekarska, systematyczne pomiary ciśnienia zarówno przez pacjenta w domu, jak i przez lekarza oraz odpowiednie dobranie leków daje kilkudziesięciprocentową szansę na ustabilizowanie ciśnienia na poziomie poniżej 140/90 mmHg. Tym samym ryzyko udaru mózgu maleje.
Innym istotnym czynnikiem ryzyka udaru mózgu jest cukrzyca, zwłaszcza typu drugiego. Nieleczona cukrzyca może prowadzić do miażdżycy, zaburzenia rytmu serca, choroby wieńcowej i zawału serca, nadciśnienia tętniczego , przewlekłej hiperglikemii i wielu innych chorób. Wszystkie wymienione choroby zwiększają nie tylko ryzyko wystąpienia udaru mózgu, ale również ryzyko śmierci, jeśli taki udar wystąpi. Stąd tak ważne jest leczenie cukrzycy, a także oczywiście eliminowanie czynników ryzyka cukrzycy.
Jeśli prześledzimy przyczyny występowania udaru mózgu i czynniki ryzyka tej choroby, to zauważymy, że wiele z nich jest takich samych dla udaru mózgu, nadciśnienia, cukrzycy i zawału serca. Co więcej czynniki te w wielu przypadkach modyfikowalne, mamy na nie wpływ, możemy je wyeliminować. Wystarczy ograniczyć alkohol, rzucić palenie, dbać o prawidłową wagę, odpowiednio się odżywiać, zwiększyć aktywność fizyczną. Oczywiście w wielu przypadkach będzie to za mało, ale cukrzyca i nadciśnienie są chorobami, które można leczyć. To wszystko zależy od nas, od tego, czy chcemy przestrzegać pewnych zasad. Oczywiście niezbędna jest konsultacja z lekarzami i dietetykiem, ale nasze zdrowie i życie jest w naszych rękach.